Dla przedsiębiorców najważniejsza jest możliwość stałego rozwoju biznesu, którego gwarantem jest płynność finansowa. Niestety Polska ma problem z nieterminowymi płatnościami, które hamują rozwój rodzimych biznesów. Z danych opublikowanych w „Europejskim Raporcie Płatności 2016” wynika, że w naszym kraju opóźnienia w zapłatach za faktury w średnim lub wysokim stopniu zagrażają przetrwaniu aż 36 proc. firm. To więcej niż średnia europejska, która wynosi 33 proc.
Polskie produkty coraz częściej królują na zagranicznych rynkach, tym samym umacniając naszą pozycją na arenie międzynarodowej. Potencjał ten może jednak nie zostać wykorzystany, ponieważ coraz więcej przedsiębiorstw zmaga się z niewypłacalnością kontrahentów. Taki trend na rodzimym rynku może przyczynić się do tego, że w przyszłości będziemy częściej importować zamiast eksportować.
Uzasadnione obawy
Obecnie na rozwój rodzimego biznesu wpływa przede wszystkim zwiększony popyt i stabilny wzrost gospodarczy w Polsce. Nie oznacza to jednak, że o przyszłości można mówić wyłącznie w optymistycznym tonie. Połowa przedsiębiorców biorących udział w „Europejskim Raporcie Płatności 2016” przyznaje, że przez nieterminowe zapłaty za faktury mają problemy z płynnością finansową, co uniemożliwia im dalszy rozwój i ekspansję na zagraniczne rynki. Z kolei 81 proc. badanych zostało zmuszonych do przedłużenia terminu płatności wystawianych faktur. – Respondenci z Polski przyznają, że nieterminowe płatności mają wpływ na wszystkie obszary działalności firmy. Mimo to, polscy przedsiębiorcy, w porównaniu z innymi Europejczykami biorącymi udział w naszym badaniu, rzadziej korzystają z takich zabezpieczeń jak faktoring, ubezpieczenie kredytu, gwarancje bankowe czy ubezpieczenia wierzytelności. Z kolei takie zabezpieczenia to podstawa ochrony przed skutkami niewypłacalności kontrahentów – komentuje Krzysztof Krauze, prezes Intrum Justitia.
Problemy dotykają także duże firmy
Wbrew powszechnej opinii z problemami wynikającymi z nieterminowych płatności borykają się nie tylko firmy należące do sektora MŚP. Z danych zaprezentowanych w „Europejskim Raporcie Płatności 2016” wynika, że aż 56 proc. przedsiębiorców prowadzących działalność spoza sektora MŚP podkreśla, że głównym zagrożeniem dla istnienia firmy jest właśnie brak płynności finansowej, co może doprowadzić do bankructwa. – Małe oraz średnie przedsiębiorstwa stanowią duży odsetek ogólnej liczby przedsiębiorstw w Europie, dlatego są tak ważne w kontekście przyszłego rozwoju europejskich gospodarek. Nasze badanie potwierdza, że małe firmy są bardziej zależne od szybkich płatności, mniej odporne na opóźnienia w płatnościach oraz mniej skłonne do zwiększania inwestycji. Nie oznacza to jednak, że duże, międzynarodowe przedsiębiorstwa, nie zmagają się z problemami wynikającymi z niewypłacalności kontrahentów – dodaje Krzysztof Krauze z Intrum Justitia.
Wiedza kluczem do sukcesu
Przed podpisaniem kontraktu warto zapoznać się z informacjami na temat kondycji finansowej przedsiębiorstw z kraju, w którym planujemy prowadzić działalność biznesową. Właśnie dlatego powstają takie badania jak „Europejski Raport Płatności”, który analizuje rzeczywistość biznesową i określa ryzyko, jak również prognozy w następujących kwestiach: czas płatności, utrata płatności, konsekwencje spóźnionych płatności i prognozy rozwoju ryzyka oraz dane finansowe.
Każdy, kto chciałby wziąć czynny udział w tworzeniu kolejnej edycji raportu, zaproszony jest do wypełnienia ankiety, która dostępna jest na stronie internetowej Intrum Justitia: https://www.netigate.se/a/s.aspx?s=369609X 79668674 X90701 Badanie trwa do 23 marca br.
źródło: newsrm.tv