Skutkiem niedoboru żelaza jest zmęczenie, spadek wydajności, blada cera. Żelazo jest jednym z ważniejszych pierwiastków mineralnych, niezbędnych nam do życia. W naszym organizmie łączy się z innymi białkami, przede wszystkim z hemoglobiną, która transportuje tlen z płuc do tkanek.
Żelazo jest niezbędne do prawidłowego wzrostu i rozwoju oraz regeneracji tkanek, wpływa na metabolizm cholesterolu oraz sprzyja detoksykacji szkodliwych substancji w wątrobie. Odgrywa istotną rolę w zwalczaniu bakterii i wirusów, a także wspomaga prawidłową pracę układu nerwowego. To jeden z ważniejszych pierwiastków mineralnych, niezbędnych nam do życia.
Jakie są skutki niedoboru żelaza
Niedobór żelaza skutkuje przede wszystkim niedokrwistością. Niedokrwistość, czyli inaczej anemia, jest stanem, w którym we krwi występuje za mała liczba czerwonych krwinek lub gdy zawierają one za mało hemoglobiny.
W naszym organizmie żelazo występuje w dwóch magazynach – część tego pierwiastka krąży we krwi, łącząc się z hemoglobiną, część natomiast magazynowana jest w wątrobie. Niewystarczająca podaż żelaza prowadzi do stopniowego wyczerpywania zapasów, a w konsekwencji, do upośledzenia produkcji krwinek czerwonych – powstaje ich mniej, mają mniejsze rozmiary, a w swoim wnętrzu kryją mniejszą ilość hemoglobiny. To z kolei wpływa na pogorszenie ogólnego stanu zdrowia – pojawiają się osłabienie, szybsza męczliwość, problemy z koncentracją i uwagą, zawroty i bóle głowy, kołatanie serca, duszności, bladość skóry czy łamliwość włosów i paznokci. Osłabienie układu odpornościowego sprawia, że stajemy się bardziej podatni na przeziębienia i infekcje. Co ciekawe, jednym z pierwszych objawów niedoboru żelaza jest tzw. spaczone łaknienie, czyli ochota na… kredę, ziemię, glinę, krochmal, papier lub lód.
Organizm człowieka nie potrafi samodzielnie wytworzyć żelaza. Całe zasoby tego pierwiastka czerpiemy z pożywienia, w którym występuje żelazo hemowe (pochodzenia zwierzęcego) oraz niehemowe (pochodzenia roślinnego). Żelazo hemowe cechuje wyższa przyswajalność, aczkolwiek jego udział w ogólnym stężeniu żelaza to ok. 10%. Pozostałe 90% dziennego zapotrzebowania żelaza winniśmy dostarczać z produktów roślinnych i przy obowiązkowej obecności witaminy C.
Niedobory żelaza często wynikają po prostu z nieodpowiedniej diety – wyjaśnia Katarzyna Barwińska ekspert firmy Rabenhorst – znanego producenta naturalnych soków ekologicznych, wyciskanych prosto z warzyw i owoców. Do produktów bogatych w ten pierwiastek zaliczamy np. ostrygi, krewetki, podroby, wołowinę, groch czy soczewicę, które nie goszczą na statystycznym polskim stole zbyt często. Z kolei wchłanianie żelaza obniżają np. produkty mleczne oraz kawa i herbata, po które sięgać lubimy.
Warto przyjrzeć się swoim kulinarnym przyzwyczajeniom i rozważyć, czy nie byłoby wskazane zwiększenie udziału żelaza w codziennym jadłospisie – może niekoniecznie sięgając po tabletki, farmakologiczną suplementację żelaza powinien bowiem zlecić lekarz, ale np. poprzez włączenie do menu produktów funkcjonalnych, np. soków o podwyższonej zawartości tego pierwiastka. Nie jest niestety prawdziwe powszechne przekonanie, że na problemy z żelazem najlepszy jest szpinak – to mit, choć dosyć głęboko zakorzeniony w naszej kulturze – dodaje Katarzyna Barwińska z Rabenhorst.
Na niedobór żelaza szczególnie narażone są także kobiety w okresie ciąży, karmienia oraz comiesięcznych menstruacji, jak i sportowcy – przede wszystkim długodystansowi biegacze. Osoby te powinny szczególnie zwracać uwagę na poziom tego pierwiastka i systematycznie wykonywać badania morfologiczne krwi – wraz ze stężeniem ferrytyny.
Kamila Nowakowska