Kiedy wchodzimy po schodach i mamy lekką zadyszkę, często wydaje nam się, że jesteśmy przecież coraz starsi, więc to nic poważnego. Niestety, takie objawy powinny być dla nas alarmem. Bardzo często świadczą o tym, że mamy przewlekłą obturacyjną chorobę płuc.
Powinniśmy zgłosić się wtedy do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie na badania spirometryczne lub skierowanie do pulmonologa.
Badania pokazują jaka jest kondycja płuc Polaków. Niekiedy wyniki są bardzo niepokojące. Pamiętam przypadek pana, który według metryki miał 63 lata, według badania kondycyjnego jego płuca miały 97 lat – mówi Anna Zmyj – pielęgniarka spirometryczna.
Badania są niezwykle ważne, ponieważ przewlekła obturacyjna choroba płuc często jest wykrywana zbyt późno. Tylko 25% chorych na POChP ma zdiagnozowaną chorobę. Jej objawy często mylone są z innymi dolegliwościami jak np. gorsza kondycja. Choroba ta rozwija się przez wiele lat niezauważalnie, a widoczne pogorszenie stanu zdrowia jest już wtedy, gdy schorzenia nie da się wyleczyć. Dlatego tak ważne jest badanie płuc. Wczesne wykrycie choroby pozwoli na złagodzenie jej rozwoju.
Regularne badania płuc są konieczne w każdym wieku. Nie wolno zaniedbywać takich badań jak spirometria, gdyż dzięki niej możemy wykryć na wczesnym etapie chorobę. W dolegliwościach płuc liczy się szybkość działania. Im wcześniej dowiemy się o chorobie i ją zdiagnozujemy, tym lepiej dla naszego zdrowia, ponieważ wcześniej możemy rozpocząć leczenie.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc nie daje wyraźnych objawów. Pacjenci mając zadyszkę często mylą ją z brakiem regularnego uprawiania sportu, nie podejrzewając, że prawdziwą przyczyną może być choroba. Dlatego namawiam każdego do badania, a takie akcje, jak ta w Telewizji Polskiej pomogą zwiększyć świadomość istnienia problemu w społeczeństwie” – podkreśla dr Elżbieta Puścińska, ekspert Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.
Źródło: news.tv