Emocje na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych sięgnęły zenitu! To był absolutnie największy Runmageddon w historii. Miasteczko eventowe, podczas trwania imprezy, zgromadziło, aż rekordowe siedemnaście tysięcy osób. Wśród nich oczywiście uczestnicy biegu, których było ponad 4700, a także ich najwierniejsi kibice, rodzina, przyjaciele a także Wrocławianie, którzy przyszli spędzić weekend z Runmageddonem.
Uczestnicy biegu brodzili w błocie, przedzierali się przez gęste krzaki, wspinali się na wysokie ściany i skakali na linie zawieszonej kilka metrów nad wodą niczym legendarny Harrison Ford. Dopisała zarówno pogoda, jak i humory. Zawodnicy mimo trudów biegu i zmęczenia docierali do mety z uśmiechem na twarzy.
Ponad 4700 uczestników wzięło udział w naszej zabawie podczas Runmageddonu we Wrocławiu. Przez dwa dni imprezy do wyboru były aż trzy dystanse. Dla początkujących organizatorzy przygotowali trasę Intro (3 km, 15+ przeszkód), na bardziej doświadczonych zawodników czekał Rekrut (6 km, 30+ przeszkód) oraz Classic (12 km, 50+ przeszkód).
− Już po raz drugi mieliśmy okazję zorganizować Runmageddon Wrocław na Torze Wyścigów Konnych Partynice. Frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, wspaniały teren, duże i bogate miasteczko eventowe a także idealna pogoda sprawiły, że w ten weekend było z nami siedemnaście tysięcy osób. To wspaniałe uczucie patrzeć na tak tłumnie odwiedzających nasze event. Bardzo za to dziękujemy to dla nas największa nagroda. Gwarantujemy, że będziemy dostarczać Wam kolejnych emocji i każdy następny Runmageddon będzie jeszcze lepszy. Zostańcie z nami, bo już za niecałe dwa tygodnie kolejny bieg w Warszawie! – zachęca Piotr Bałchanowski, Dyrektor Runmageddon Wrocław.
Rekordowy czas Rekruta
Bieg rozpoczął się w sobotę od Rekruta. Przeciwników zdeklasowali zawodnicy xRunners. Zwycięzcą 6-kilometrowej trasy został
Sebastian Kasprzyk z Dobczyc, któremu pokonanie przeszkód zajęło zaledwie 00:30:49. Drugi na metę dotarł Zbigniew Ziober z Wrocławia (00:31:13), a trzeci Wojciech Wojtyszyn z Namysłowa (00:32:22). Wśród kobiet triumfowała Małgorzata Daszkiewicz z Płocka, która biegła w drużynie Power Training. Do mety dotarła
w niesamowitym czasie 00:38:58. Tuż za nią, jako druga ukończyła bieg Aleksandra Kluczka z Warszawy (Husaria Race Team), która zanotowała czas 00:41:29, a trzecia na mecie była Justyna Standziak z Kępna (Power Training) z czasem 01:13:36.
Classic w szybkim tempie
Drugiego dnia wystartowali z boksów konnych bardziej doświadczeni zawodnicy w biegu w formule Classic (12 km, 50+ przeszkód). Pierwszy dotarł do mety w czasie 1:02:29 Krzysztof Madejski z Białogardu, reprezentujący drużynę xRunners. Po piętach deptał mu Mateusz Krawiecki z Lubawy (Husaria Race Team), który dobiegł 7 sekund po zwycięzcy. Ostatnie miejsce na podium zajął Zbigniew Ziober (xRunners) z czasem 1:03:46.
900 dzieci zmierzyło się z przeszkodami biegu z cyklu Runmageddon
Tego samego dnia swoich sił mogli wypróbować najmłodsi uczestnicy Runmageddonu. Organizatorzy przygotowali dla nich dwie kategorie: KIDS i Junior. Trasa w formule KIDS dotyczyła dzieci w wieku 4-7 i 8-11 lat. Mali śmiałkowie do pokonania mieli około kilometrową trasę, na której napotkali m.in. przeszkody takie jak: „dywan z opon”, znany głównie z wojskowych torów przeszkód oraz „pajęczynę”, która jest jedną z ich ulubionych rywalizacji.
Natomiast Runmageddon Junior, czyli bieg dla nastolatków w wieku 12-15 lat liczył 2 kilometry i 15+ przeszkód. Młodzi komandosi mogli przetestować swoją siłę i charakter. W sumie w Runmageddonie dedykowanym specjalnie dla dzieci wzięło udział ponad 900 osób.
Podczas imprezy na wrocławskich Partynicach, każdy chętny miał również możliwość zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku na stoisku Fundacji DKMS. Runmageddon wspiera także Dolnośląskie Stowarzyszenie Wsparcia Dla Rodzin Niepełnosprawnych Imago. W trakcie eventu przeprowadzona została zbiórka pieniędzy na wózek dla Emilka.
Kolejny Runmageddon już 27 maja w Warszawie. Zapisać można się na www.runmageddon.pl
Runmageddon (RMG) to największy cykl biegów przeszkodowych w Polsce i jeden z liderów rynku europejskiego. Odbywa się w 17 lokalizacjach rocznie, a w 2016 r. udział w nim wzięło ponad 35.000 uczestników.
Runmageddon zwiastuje koniec ery nudnych biegów ulicznych oferując jego uczestnikom ekstremalne wrażenia. To wydarzenie nastawione na dobrą zabawę, do której pretekstem jest wysiłek fizyczny i rywalizacja o miano najtwardszego zawodnika. Uczestnik prąc naprzód wspinają się, czołgają, brną w błocie, skaczą, a także mierzą się z wodą oraz ogniem. Imprezy pod szyldem Runmageddonu odbywają się w formułach Intro (3 km i 15+ przeszkód), Rekrut (6km i 30+ przeszkód), Classic (12km i 50+ przeszkód) oraz Hardcore (21km i 70+ przeszkód).
Aleksandra Bachta PR & Event Manager
źródło: portalpolski.pl
