Pracoholizm negatywnie odbija się na zdrowiu. U pracownika, który 55 godzin tygodniowo spędza na pracy,obniżają się funkcje poznawcze. Osoba, która pracowała długi czas w ten sposób, to osiągając wiek średni ma myślenie przyczynowo-skutkowe i uboższe słownictwo. Naukowcy z Instytutu Medycyny Pracy w Helsinkach na podstawie przeprowadzonych badań porównali występujące łagodne upośledzenie funkcji poznawczych z objawami spotykanymi w pierwszej fazie rozwoju Alzheimera.
W Polsce w 2006 roku (na zlecenie Naczelnej Rady Lekarskiej) przeprowadzono badania i stwierdzono, że u pracowników 90% problemów somatycznych jest związanych z przepracowaniem i nadmiarem obowiązków. Nadmiar pracy ( nadgodziny, praca na dwa etaty) jest szkodliwy dla zdrowia.
Pracoholizm to choroba czy zaleta?
Pracownicy, kandydaci do pracy i szefowie firm postrzegają w pracoholizmie zalety. Wszystkim się wydaje, że oddanie się obowiązkom i firmie dobrze wpływa na jej rozwój. Pracownicy i kandydaci do pracy na pierwszym miejscu podają pracoholizm jako swoją zaletę , a szefowie są zadowoleni, że podwładni tak podchodzą do swoich obowiązków. Pracoholizm jest chorobą. i należy się z niej wyleczyć. Na rozmowie kwalifikacyjnej nie chwal się tym faktem.
Dlaczego?
Pracoholicy są neurotykami
Takie osoby mają wysokie poczucie lęku, nie potrafią zaakceptować siebie, mają słabą samoocenę, wysokie i nierealne oczekiwania oraz nie uczą się na błędach. Neurotyk jest nie tylko nieskuteczny, ale także stwarza problemy w pracy. Szef nie chce takiej osoby w firmie. Jeśli pracodawca jest także pracoholikiem to nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie będąc tego typu pracownikiem unikaj szefa – pracoholika.
Nie potrafią pracować w grupie
Pracoholicy mogą mieć problemy w pracy zespołowej. Z takimi osobami trudno się pracuje. Są konfliktowi, wymagający i dyrektywni. Nie można im zaufać, gdyż z powodu zmęczenia, nadmiaru obowiązków, przepracowania mają problem z wyrobieniem się z pracą. Ponadto tacy pracownicy traktują z góry osoby, które pracują mniej. Dlatego też ciężko im się razem pracuje. Nie- pracoholicy nie chcą współpracować z „idolami” pracy.
Nie potrafią odpoczywać
Brak odpoczynku negatywnie wpływa na produktywność i zdrowie (psychikę). Każdy człowiek musi mieć czas na relaks i sen. Potrzebuje odpoczynku, żeby zregenerował siły. Pracoholik nie lubi przerwy w pracy, gdyż budzi w nim irracjonalny lęk. Z tego właśnie powodu nie potrafi odpoczywać. Pracownik przepracowany nie jest tak produktywny jak wypoczęty. Popełnia często błędy. Jeśli nie wykonał swoich zadań w określonym czasie to musi nadrobić zaległości pracując po godzinach. Człowiek wypoczęty wykona wszystkie zlecone prace w swoim czasie, bo jego umysł lepiej funkcjonuje – myśli.
Nie są zadowoleni z pracy
Pracoholik jest sfrustrowany. Bez względu na efekty pracy i motywację ze strony pracodawcy, nigdy nie jest zadowolony z pracy. Przez to jest niestabilny i bywa nielojalny wobec firmy. W każdej chwili może rzucić pracę – na złość pracodawcy, którego obwinia za praktycznie za wszystko. Potrafi też sprzedać tajemnice firmy (wyniki sprzedażowe, dane klientów itp).
Pracoholicy miewają problemy somatyczne
Podupadają na zdrowiu nie tylko ze względu na brak wypoczynku, ale też niezdrowe i szybkie jedzenie oraz problemy z seksem. Pracoholicy miewają problemy somatyczne: wrzody, choroby żołądkowe, kłopoty z sercem. Mogą szybciej od innych trafić do szpitala z powodów zdrowotnych. Wielu pracoholików pracuje także w nocy, co skutkuje: złą pracą mózgu, serca i wystąpieniem wielu niebezpiecznych chorób.
Nie chorują, bo nie potrafią
Pomimo przeziębienia, grypy, anginy itp. pracoholik unika lekarza. Zamiast do przychodni udaje się do pracy z woreczkiem lekarstw. To jest bardzo negatywne podejście ze względu na powikłania zdrowotne i roznoszenie choroby po firmie. Wszystko do czasu, bo w pewnym momencie organizm zacznie się buntować. Pracoholicy często mają zawały serca, udary mózgu, cukrzycę i inne poważne dolegliwości. W obecnych czasach menadżerowie, właściciele firm i osoby pracujące na odpowiedzialnych stanowiskach, a także studenci niektórych trudnych kierunków, chcąc przetrzymać zmęczenie wspomagają się napojami energetycznymi, środkami wzmacniającymi- zamiast zwyczajnie odpocząć.
Pracoholizm to nie zaleta lecz choroba. Nie tylko źle wpływa na organizm, ale też relacje w pracy i w rodzinie. Pracoholicy sądzą, że są niezbędni w firmie, bo przynoszą zyski i wykonują pracę za dwie, trzy osoby. Pamiętajmy, że cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych. Wniosek jest jeden – unikajmy pracoholizmu.
red.