Ceny mieszkań w dobie koronawirusa.
Covid-19, zwany koronawirusem, przewrócił codzienność ludzi całego świata o 180 stopni. Wiele branż bardzo ucierpiało, a kilka zyskało na całej sytuacji epidemicznej. Pośród branż, które odniosły spore straty, jest branża nieruchomości, zarówno jeśli chodzi o rynek pierwotny, jak i wtórny.
Ogólnie o cenach mieszkań.
Ceny mieszkań, w tym i domów, podlegają takim samym prawom, co wiele innych produktów dostępnych na rynku. Podstawę stanowią prawo popytu oraz podaży. Gdy zapotrzebowanie na mieszkania rośnie, ich ceny na rynku również wzrastają. Dzieje się tak, ponieważ właściciel nowego, czy używanego, mieszkania chce zarobić i ma ku temu okazję, ponieważ to on dyktuje warunki, a ludzie je i tak zakupią. Gdy jednak liczba mieszkań przekracza liczbę chętnych, wówczas ceny lokali spadają, ponieważ właścicielowi bardziej opłaca się sprzedać mieszkanie po kwocie, która zagwarantuje zwrot inwestycji niż czekać, aż wartość nieruchomości jeszcze spadnie. Gdy popyt na mieszkania rośnie, wówczas zwiększa się podaż, czyli stawianie kolejnych budynków. Gdy jednak jest ich zbyt wiele, wówczas ceny znów spadają. I tak na okrągło.
Mieszkanie jako inwestycja, a jego cena.
Nie od dziś wiadomo, że mieszkanie jest pewną inwestycją. Wiele osób, które posiada pieniądze, kupuje je w celach inwestycyjnych. Inwestorzy mrożą swój kapitał, niekiedy i na całe lata, czekając, aż cena sprzedaży znacząco przekroczy cenę zakupu, bez pośpiechu. Jednak to właśnie takie osoby, mające pieniądze, windują ceny mieszkań. Jest tak dlatego, że stać ich na to, by kupić mieszkanie tu i teraz, bez licytowania się i wyczekiwania, aż wartość spadnie. I takie osoby sprawiają, że ceny trzymają się na wysokim poziomie lub jeszcze wzrastają.
Niektórzy kupują lokale pod najem. Bazują na wynajmie krótko lub długoterminowym, dla firm oraz ludzi. Jest to inwestycja, która sama się spłaca. Jednak ceny wynajmu są niekiedy bardzo wysokie, co jest podyktowane chęcią zysku oraz trudną sytuacją ludzi, których nie stać na kupno mieszkania i którzy na nie kredytu nie otrzymają. Takie osoby, również sprawiają, że cena mieszkań jest wysoka, ponieważ są oni nabywcami, którzy ciężar kupna, w czasie, przekładają na swoich najemców.
Koronawirus a ceny mieszkań.
W życiu występują jednak wyjątkowe sytuacje wpływające na ceny mieszkań. Jedną z takich jest sytuacja epidemiczna, związana z Covid-19. Wiele osób straciło pracę, a wiele osób wstrzymuje się z inwestycjami, oszczędzając pieniądze na trudniejsze czasy. To sprawia, że mniej osób jest skłonnych do dokonywania zakupu mieszkań czy domów, przez co popyt na nie powoli spada. Jeśli planujesz zakup mieszkania, warto poczekać jeszcze trochę czasu, ponieważ ceny lokali będą sukcesywnie spadać, wraz z wydłużaniem się trudnej sytuacji epidemicznej. Nie dotyczy to wszystkich nieruchomości, jednak wszystko zależy od tego, w czyich rękach jest nowe czy używane mieszkanie. Jeśli należy ono do kogoś, kto posiada pieniądze, to nie będzie sprzedawał go po zaniżonej cenie i przeczeka kryzys, który tę branżę bardzo mocno dotknie. Jednak pewnej części właścicieli będzie zależało na szybkiej sprzedaży mieszkania, przez co nadarzy się okazja do tego, by kupić mieszkanie marzeń za naprawdę dobre pieniądze.
Arkadiusz Malanowski