Przysyłaj, choć puste koperty… śpiewał Piotr Szczepanik. Jednak piosenek o osobach bez pamięci zakochanych jest bardzo dużo. Czym jednak jest prawdziwa miłość?
Prawdziwa miłość rzadko jest pierwsza. Czasami trzeba na nią poczekać kilka lat. Nie chodzi o zauroczenie, bo jeśli czar pryśnie, a dwoje ludzi nie odkryje głębokiego uczucia, na dobre i złe, ich związek rozpadnie się jak domek z kart. Miłość powinna być zbudowana na twardym fundamencie, bo tylko wtedy jest w stanie przetrwać kryzys, jak choroba, brak pieniędzy oraz inny problem. Czy istnieje jakiś przepis na jej rozpoznanie? Można wystawić na próbę uczucie, ale raczej nikt się na to się decyduje, bo nie bierze pod uwagę, że związek mógłby się zakończyć. A tak się niestety dzieje, co dla jednej ze stron jest życiowym dramatem. Szczególnie jest to bolesne, gdy jest sakramentalny. Trzeba pamiętać, że romantyczna i namiętna miłość nie jest tą samą, co dojrzała. Dwoje młodych ludzi szaleńczo zakochanych, patrzy sobie w oczy, trzyma się za ręce i codziennie się spotyka, bo jeden bez drugiego nie może żyć. To jest piękne uczucie, ale często nietrwałe.
Czym jest prawdziwa miłość?
Nie ma jednego przepisu, a nawet określenia, czym jest prawdziwa miłość. O to warto zapytać małżonków z długim stażem. Jednak ich związek nie był idyllą, przeszli wiele prób, z których wyszli z zwycięsko, co nie było wcale łatwe. Można ich podziwiać, ale warto posłuchać cennych rad. Miłość nie jest zauroczeniem, ale opiera na przyjaźni, wzajemnym szacunku, zaufaniu, wyrozumiałości i kompromisach. Dwoje ludzi o różnych charakterach zakochuje się w sobie, ale każdy ma jakieś wady. Warto poznać wszystkie plusy i minusy przed ślubem, by uniknąć zaskoczenia, bo ono prowadzi do poważnych konfliktów, kończących się bolesnym rozstaniem. Jeśli kobieta i mężczyzna akceptują wzajemnie swoje słabe strony, których jest mniej niż mocnych, daje to większą pewność, że małżeństwo przetrwa, pomimo różnych trudności. Prawdziwa miłość potrafi wybaczać, bo przecież każdy może popełnić błąd, powiedzieć coś niestosownego lub postąpić nierozsądnie. Warto też pójść na ustępstwo, by uniknąć sporu, który prowadzi do spięć, a niekiedy kończy się awanturą.
Dlaczego trzeba trzymać nerwy na wodzy?
Jedno słowo wypowiedziane za dużo doprowadza do kłótni, w której padają słowa, umiejące mocno ranić. Trzeba panować nad emocjami i często powstrzymać się z podnoszeniem głosu, wybuchem gniewu. Niekiedy reakcja na pewne sytuacje, których można przytaczać mnóstwo, bywa spontaniczna, nieprzemyślana. W rezultacie, kiedy wszystko na spokojnie przeanalizujemy, okazuje się, że wybuch złości nie miał podstaw lub był zbyteczny. Zdarzają się często bezpodstawne podejrzenia o zdradę. Chcąc się przekonać o ich słuszności, trzeba najpierw sprawdzić, nie kierować się plotkami. Niewierność też się oczywiście zdarza, ale to już poważniejsza sprawa i nie można w tym momencie mówić o prawdziwej miłości. Związek pozamałżeński często jest tylko zauroczeniem, ale gdy trwa zbyt długo, prowadzi zazwyczaj do rozwodu. Pomijając tego rodzaju skrajność, głębokie uczucie przetrwa wszelkie burze. Dwoje kochających się ludzi używa słowa – przepraszam, bo ono ma ogromną moc. Potrafi skruszyć każde serce, pod warunkiem że jest wypowiedziane szczere z obietnicą poprawy.
Czym się charakteryzuje prawdziwa miłość?
Prawdziwa miłość powinna być odwzajemniona. Ten, kto kocha jest wierny, życzliwy, troskliwy i szczery. Nie ma miejsca na kłamstwo, oszustwo, wieczne pretensje i żale oraz egoizm. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna mają w związku równe prawa. Zawsze stają w swojej obronie, a to, co się dzieje w domu, nie wychodzi poza jego mury. Jest to bycie z drugą osobą na dobre i złe. Prawdziwa miłość wymaga poświęceń, ale dwojga ludzi, o czy czasami zapominamy. Po latach wspólnego życia często uczucie obojętnieje, dlatego warto je podgrzewać, na co jest mnóstwo sposobów. Najpiękniejsze, co może spotkać swoje kochających się ludzi, to razem dożyć późnej starości, czyli dopóki śmierć ich nie rozłączy. Warto poszukiwać prawdziwej miłości, bo jest warta wielu wyrzeczeń, a daje szczęście i radość.
Arkadiusz Malanowski