News will be here

Królowa Polski wygrywała wojny

Królowa Polski- wygrane bitwy

Królowa Polski wygrywała wojny, co potwierdzali władcy przywódcy wojsk polskich. Bez pomocy Maryi nie mieliby najmniejszych szans pokonać dużo silniejszych wrogów. Trzeba o tym pamiętać, podobnie jak o potędze naszej Ojczyzny.

Zwyciężaliśmy okupantów szwedzkich, tureckich, pruskich, rosyjskich. Najeźdźcy szwedzcy, którzy chcieli zdobyć Jasną Górę w 1655 roku, dostrzegali Matkę Bożą na murach klasztoru, a z kolei bolszewicy nacierający na Warszawę w 1920 roku, na niebie. Zawsze naród polski mógł liczyć na pomoc Niebieskiej Pani, która ogłosiła się Królową Polski, z czego jesteśmy dumni.

Maryja ogłosiła się Królową Polski

Matka Boża nazwała siebie Królową Polski w 1608 roku, podczas objawienia. Ukazała się   Juliuszowi Mancinellemu, włoskiemu duchownemu z Dzieciątkiem i przekazała pamiętne, ale też radosne słowa „Dlaczego nie zowiesz mnie Królową Polski” „(…) Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku mnie pałają jego synowie. 8 maja 1610 r. ponownie się objawiła zakonnikowi w Krakowie w katedrze na Wawelu, kiedy przybył z Neapolu na pieszo, chcąc poznać nasz kraj.

Ujrzał Maryję w olśniewającym majestacie i usłyszał słowa: Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką Tego Narodu, który jest mi bardzo drogi, więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz miłosierną”. 15 sierpnia 1617 w Neapolu ponownie miał objawienie Matki Bożej. Za każdym razem Maryja powtarzała, że jest Królową Polski.

Na oficjalne ogłoszenie Maryi – Królową Polski trzeba było jednak poczekać do 1 kwietnia 1656 roku, kiedy to król Jan Kazimierz w Katedrze Lwowskiej, w otoczony senatorami i biskupami, w obecności papieskiego legata oraz wiernych zawierzył kraj Jej opiece.  Po przyjęciu Komunii św. uklęknął na najwyższym stopniu ołtarza przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej i złożył uroczyste śluby, których autorem był Andrzej Bobola– późniejszy męczennik. Król zobowiązał się do szerzenia czci Maryi i uzyskania zgody papieża na obchodzenie uroczystości Królowej Korony Polskiej. Obiecał też zaprowadzić w Polsce sprawiedliwość społeczną i zająć się losem chłopów. Jan Kazimierz nie mógł jednak dopełnić ślubów, ponieważ w Ojczyźnie zaczął panować chaos, a on sam musiał wyjechać za granicę

Królowa Polski wygrywała wojny

Królowie polscy zawsze powierzali losy narodu Matce Bożej. Tak uczynił, m.in. król Władysław Jagiełło przed bitwą pod Grunwaldem. Władca przed samą walką z Krzyżakami uczestniczył w Mszy Św. i modlił się przed cudownym obrazem Matki Bożej Zwycięskiej. Na jego sztandarze był zamieszczony wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. Wojsko polskie ruszyło do boju z pieśnią na ustach na cześć Bogurodzicy. Po zwycięstwie nad zakonem ustanowił 15. lipca świętem narodowym, które obchodzone było w Polsce przez 400 lat.  Królowa Polski wygrywała wojny, a kolejną w 1605 roku pod Kircholmem. Wojsko polskie pokonało 4 x liczebniejszą armię szwedzką.

Kolejny triumf Rzeczypospolita Obojga Narodów odniosła nad Caratem Rosji, uznawany za jeden z najważniejszych w historii armii polsko-litewskiej, choć dziś zapomniany. Było to 4 lipca 1610 roku pod Kłuszynem, kiedy moskiewska odsiecz, wsparta szwedzkimi posiłkami poniosła klęskę. Stanisław Żółkiewski – hetman wielki koronny musiał się zmierzyć z sześciokrotnie liczebniejszą armią rosyjsko – szwedzką. Polska husaria ruszyła później na Kreml. Ta porażka do dziś jest wstydliwym tematem w Rosji.   Żółkiewski dziękował Bogu za to niesamowite zwycięstwo pod Kłuszynem, o czym pisał w liście do króla Zygmunta III.

Zwycięstwo Polaków pod Chocimiem

Kolejnym sukcesem Rzeczypospolitej była bitwa pod Chocimiem w 1621 roku z Turkami.  Doszło tylko do jednego starcia, zakończonego zwycięstwem Polaków, ponieważ przez kolejne 3 dni wrogowie nie mogli zdecydować się na kolejny atak i zaproponowali pokój. W czasie walk odbywała się procesja różańcowa i wyniesiono na ulice Obraz Matki Bożej Różańcowej. Nazwano zwycięstwo „Cudem pod Chocimiem”, bo nikt nie miał wątpliwości, że była to zasługa Maryi. Wincenty Łaszewski, opisał ten fakt w książce: „Zwycięstwa z pomocą Nieba”. Hetman Stanisław Lubomirski, który był dowódcą napisał po osiągniętym triumfie: „Czuwałem, pojawiła mi się Matka Boża, noc zajaśniała, usłyszałem od Niej, jedno święte słowo: Wytrwałość”.

Polska zawsze zwycięży, o ile będzie wierna Bogu. Naszą Królową jest Matka Boża, więc prośmy Ją o pomoc, szczególnie w tych trudnych czasach. CDN
red.