Premierowy Nocny Rajd Maluchów odbył się 12 czerwca w Warszawie. Został zorganizowany przez nieformalną grupę miłośników Malucha – f126p.com. Zasady były proste – jeden Fiat, dwie osoby w załodze i sześć punktów kontrolnych – czyli 126. W imprezie wzięły udział 22 załogi.
Każda z przybyłych załóg otrzymała instrukcję z podanymi 6 lokalizacjami. Należało je po kolei odwiedzić, a na miejscu zrobić zdjęcie i wrzucić na Facebooka z odpowiednim hasztagiem. Trasę dojazdu do kolejnych punktów załoga wybierała samodzielnie – liczyło się, kto pokona najkrótszy dystans wg wskazań licznika. Dodatkowe punkty startujące zespoły mogły zdobyć za opublikowane zdjęcia na Facebooku, realizację zadania specjalnego i czas jazdy.
– Przygotowana przez nas trasa nie była oczywista, miejscami pojawiały się remonty oraz jednokierunkowe odcinki. Nawigacja pomagała, ale korzystając tylko z jej wskazań, kierowca nie miał pewności, czy uda mu się uzyskać najmniejszy przebieg. Pięciu załogom udało się osiągnąć najlepszy wynik na poziomie 19 kilometrów, dodatkowo oznaczyli się na Facebooku w każdym miejscu i wykonali poprawnie zadanie dodatkowe, więc w tym przypadku zadecydował czas przejazdu. Ten rajd miał na celu nie szaleńczą jadę po mieście, ale w stu procentach turystyczne zwiedzanie miasta po zmroku – wyjaśnia Michał Horodeński, organizator #nrm f126p.com.
Na przejechanie trasy uczestnicy mieli 126 minut. Punkty zostały wytypowane przez organizatora – grupę f126p.com oraz redakcję miesięcznika Classicauto, a także blogerów PremiumMoto.pl i Złomnik.pl. Na liście punktów znalazła się ulica Karowa, dworzec Warszawa – Powiśle, znana z filmów Barei poczta na ul. Ludnej oraz Stadion Narodowy, restauracja „Centrum zarządzania światem” i plac Hallera.
– Jeżdżę dużo na imprezy „maluchowe”, przez co staję się coraz bardziej wybredny. Ta formuła bardzo mi się podobała, bo lubię, gdy na spocie coś się dzieje i trzeba wykonać jakieś zadania na przygotowanej trasie – dodaje jeden z uczestników Nocnego Rajdu Maluchów.
źródło: newsrm.tv