Ludzie sukcesu szczycą się regularną aktywnością fizyczną. Bez względu na to, czy jest to bieganie czy jazda na rowerze, może pomóc w odniesieniu sukcesu, zarówno zawodowego, jak i prywatnego. Osoby, które prowadzą swoje firmy i osiągnęły sukces, potwierdzają – godziny spędzone na siłowni czy na basenie przekładają się na ilość zawieranych kontraktów.
Młodzi przedsiębiorcy czy studenci wchodzący na rynek pracy często zadają sobie pytanie, co zrobić, by osiągnąć założone sobie cele i tym samym czuć satysfakcję z obranej ścieżki zawodowej. Jedni wybierają drogę prób i błędów, inni zaś patrzą na ludzi sukcesu, którzy przeszli tę drogę z powodzeniem.
Samodyscyplina
Codziennie praktyki kształtują charakter i mają znaczący wpływ na osiągane sukcesy. To nie lada wyzwanie zamienić niekorzystny np. dla naszego zdrowia nawyk na rzecz dobrego. Jednak, jak pokazują specjaliści i praktycy, jest to możliwe.
– Postawienie sobie celu, że będziemy biegać trzy razy w tygodniu po 30 minut, dla poczatkującego biegacza jest dużym obciążeniem. Jednak z każdym tygodniem, staje się przyjemnością, z kolejnym miesiącem wyczekiwanym momentem dnia. Samodyscyplina
i odpowiednia motywacja odgrywają tu kluczową rolę, by wprowadzić do życia nowy nawyk – mówi Natalia Bogdan, właścicielka agencji rekrutacji Jobhouse.
Samodyscyplina sprawia, iż bez względu na to, jaki postawimy sobie cel, będziemy konsekwentnie dążyć do jego realizacji. Tę umiejętność łatwo przenieść ze sportu na życie zawodowe.
Wytrwałość
Rozpoczynając nowy rozdział w życiu, czy wchodząc na nową ścieżkę kariery należy wziąć pod uwagę fakt, iż nie zawsze wszystko będzie łatwe i proste. Często nawet najlepszy plan może doprowadzić do porażki.
– Często rozmawiam z osobami, które są na początku swojej drogi zawodowej, pytają mnie, jak zacząć? Co zrobić, by znaleźć pracę swoich marzeń? Ci, którzy są aktywni sportowo, bardzo żywo reagują gdy porównuję wytrwałość w dążeniu do celu zawodowego,
z wytrwałością, która im towarzyszy w przygotowaniach do startu np. w maratonie – mówi Natalia Bogdan.
Osoby, które uprawiają sport doskonale wiedzą, że droga do celu to mieszanka sukcesów i porażek, a wygrywa ten, kto z nieudanych startów wyciąga wnioski i traktuje je jak życiowe lekcje. Właśnie dlatego, zarówno w treningu, jak i prowadzeniu firmy ważna jest wytrwałość i wizja celu.
Wizja sukcesu
Sport to nie tylko rozwój fizyczny, ale przede wszystkim psychiczny. Przygotowując się do maratonu czy otwierając swoją firmę, warto działać z wizją końca, tzn. wiedzieć, jaki cel chcemy osiągnąć. Takie postępowanie motywuje i dodaje energii do kolejnych działań.
– Sport pomaga mi odreagować stres towarzyszący zarządzaniu, a dzięki postępom w sporcie, wyznaczam sobie coraz ambitniejsze cele w życiu zawodowym. Co ciekawe bieganie, tak jak biznes, zaczęłam od totalnego zera – dodaje właścicielka Jobhouse. Zapytana o kolejne wyzwanie sportowe, które przed sobą postawiła odpowiada zdecydowanie: Przygotowuję się, by zdobyć Kilimandżaro.
Sukces stanowi wypadkową wielu czynników, a jednym z najważniejszych jest upór i samozaparcie. Nic nie testuje naszej cierpliwości bardziej niż treningi, kontuzje czy ból przy wysiłku.
Dążenie do upatrzonego celu bez względu na towarzyszące nam słabości i zwątpienia kształtuje nasz charakter i powoduje, że każdego dnia stajemy się lepszą wersją siebie.
Dorota Steliga