Głośno jest o zakazie handlu niedziele, który wchodzi już od marca br. Czy naprawdę nie da się żyć bez niedzielnych zakupów? Za czasów PRL sklepy w dni świąteczne były nieczynne, a pracownicy mogli je spędzić z rodziną. Nikt z tego powodu nie buntował się i wszyscy klienci zdążyli zaopatrzyć się w potrzebne artykuły. Czy słusznie właściciele sklepów buntują się na ustawę, która od 11 marca wprowadza 2 niedziele handlowe w miesiącu?
Za złamanie zakazu została przewidziana kara grzywny w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł. Dzięki temu nie będzie opłacalne łamanie przepisów. 11 marca będzie pierwszą niedzielą, w którą większość sklepów będzie zamknięta. Większość, ponieważ ustawa o ograniczeniu handlu nie dotyczy stacji benzynowych, lecznic dla zwierząt, zakładów pogrzebowych, punktów z dewocjonaliami, piekarni, poczty i oczywiście sklepów online.
Co ciekawe, dotychczasowe przepisy sprawiały, że pracownicy handlu byli zwolnieni z pracy przez 13 dni świątecznych w roku – w święta mogli pracować tylko właściciele sklepów. Wyjątkiem były jedynie stacje paliw.
Jakie skutki wywrze zakaz handlu w niedziele?
„Pracownicy będą mieli wydłużony czas pracy w soboty, przez klientów robiących zakupy „na zapas”. Obsługa sklepów
będzie musiała przygotować placówkę do otwarcia w poniedziałek i praca będzie intensywniejsza. Właściciele sklepów chcąc nadrobić straty z niedziel, wydłużą godziny otwarcia sklepów w pozostałe dni. Już teraz wiele sklepów jest otwartych do 21:00, a w Warszawie nawet do 22:00. Niewykluczone, że w dużych miastach galerie handlowe będą otwarte nawet do północy.Zakaz handlu w niedziele obowiązuje dokładnie do północy, więc możliwe, że osoby w poniedziałek będą musiały przyjść do pracy tuż po godzinie 24-tej, aby przygotować sklep do otwarcia – mówi Natalia Bogdan, Prezes Zarządu agencji pracy Jobhouse.
Czy tak faktycznie będzie przekonamy się już za miesiąc.
W które niedziele będzie zakazany handel?
W 2018 roku zakaz handlu będzie obowiązywał w 2 niedziele w miesiącu. Trudno będzie się zorientować, w którą niedzielę sklepy będą otwarte, w które zamknięte, ponieważ nie dotyczy to co drugiej niedzieli. Na przykład w marcu sklepy będą nieczynne zarówno 11 marca, jak i tydzień później, czyli 18 marca, w kwietniu zaś z powodu Wielkiejnocy zakupy zrobimy tylko w 1 niedzielę 29.04,
w maju i czerwcu handel będzie zakazany w dwie niedziele w połowie miesiąca, ale już w lipcu zakupów nie zrobimy w niedziele 8, 15 i 22.07.
Rok 2018 jest rokiem przejściowym, w którym przepisy będą bardziej liberalne, jednak już od 1 stycznia 2019 roku w handlu będzie można pracować tylko w jedną, ostatnią niedzielę w miesiącu, a od 1 stycznia 2020 roku zakaz handlu będzie obowiązywał we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Wolne od zakazu będą wówczas tylko: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo – ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia. W Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy tylko do godz. 14.
Handlowcy nie są zadowoleni z ustawy, gdyż ogranicza to ich dochody i zmusza do zmiany polityki firm. Patrząc jednak na zapracowanych i zmęczonych pracowników sklepów, to wpłynie pozytywnie na ich zdrowie. Wolne niedziele będą mogli poświęcić rodzinie. Pozostają jeszcze klienci, którzy zmienią tryb robienia zakupów. Wielu zwyczajnie w galeriach i marketach „zabija” czas. Może miejscem odpoczynku będzie park, lub wycieczka na łono natury?
arka
Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Fajny tekst.
Bardzo konkretny, praktyczne rady. Chetnie bede tu zagladac.