Od nowego roku, pracodawcy będą musieli uwzględnić w swoich budżetach podwyżkę płacy minimalnej oraz wejście w życie ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. W związku z tym wiele firm będzie szukało oszczędności, ograniczając inne wydatki lub podwyżką cen swoich usług. Plusem nadchodzących zmian może być dążenie firm do rozwoju, podnoszenie jakości usług, by wyróżnić się na rynku i zatrzymać klientów. Jakie wyzwania przyniesie nowa rzeczywistość dla polskich firm?
Wysokość wynagrodzenia jest podstawowym czynnikiem, wpływającym na poczucie zadowolenia pracowników w sferze zawodowej – potwierdzają to wyniki badań „Szczęście w pracy Polaków” z 2017 i 2018 r. Szykujące się zmiany związane ze wzrostem płacy minimalnej o 150 zł brutto to dobra informacja dla pracowników w Polsce. Dla wielu rodzin jest szansą na poprawę domowego budżetu. Na podwyżkę mogą liczyć również osoby zatrudnione w ramach umów cywilno-prawnych –np. zlecenie lub samozatrudnionych – minimalna stawka godzinowa w 2019 r. wyniesie 14,70 zł brutto. Dla przypomnienia – w 2018 roku pracodawców obowiązywała minimalna kwota 13,70 zł brutto. Fakt, iż Polacy zarabiają coraz lepiej jest wyzwaniem dla pracodawców, którzy potrzebują dodatkowych wpływów, by sprostać wymaganiom pracowników, a jednocześnie utrzymać rentowność firm.
Rzeczywistość rynku pracy nie sprzyja w ostatnim czasie pracodawcom. Na dzień dzisiejszy możemy wskazać dwie główne przyczyny, które wpłyną na wzrost kosztów pracy w nowym roku. – mówi Natalia Bogdan, założycielka i właścicielka agencji rekrutacyjnej Jobhouse. Pierwszą najważniejszą są zmiany w prawie pracy, które zobowiązują przedsiębiorstwa do podniesienia m.in. wynagrodzenia pracowników z płacą minimalną, a także do regulowania dodatkowych składek w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Wzrost kosztów jest też związany z sytuacją na rynku pracy i dużym zapotrzebowaniem na pracowników, którzy coraz częściej mają możliwość wyboru wielu ofert zatrudnienia. W związku z tym przedsiębiorstwa muszą być konkurencyjne nie tylko pod względem jakości swoich produktów i usług, ale również zapewniania dobrych warunków w miejscu pracy, aby móc zbudować stabilny i lojalny zespół.
Wzrost kosztów pracy jest nieunikniony – bez dobrego zaplanowania budżetu, może on dla wielu firm oznaczać zmniejszenie zysków, a nawet kłopoty finansowe. Jedną z metod, by wypełnić ewentualne luki budżetowe jest optymalizacja innych kosztów zatrudnienia i wydatków związanych z bieżącą działalnością. Niektóre składki na ubezpieczenia społeczne nie mają stałej stawki, warto zatem podjąć działania,które je obniżą. Szansą mogą być np. składki wypadkowe – ich koszty maleją, w przypadku gdy pracodawca zapewnia wysokie bezpieczeństwo i higienę pracy. Istnieje możliwość wystąpienia do ZUS-u o dofinansowanie inwestycji z zakresu BHP, co może pomóc w obniżeniu składek na ubezpieczenia wypadkowe w przyszłości. Oszczędności warto także szukać w wydatkach związanych z prowadzeniem biura czy inwestycjami w narzędzia pracy i w ten sposób optymalizować środki na bieżącą działalność firmy. Być może także inwestując w nowe technologie docelowo będziemy mogli zautomatyzować część procesów wykonywanych obecnie manualnie. Warto także przyjrzeć się efektywności poszczególnych pracowników.
Wzrost kosztów pracy oznacza również podniesienie kosztów wytworzenia produktów i usług. W nadchodzącym roku część firm może być więc zmuszona do podniesienia cen. A wówczas podwyżki odbiją się bezpośrednio na klientach. – mówi Natalia Bogdan, ekspert rynku pracy. Dodaje – pozytywnym skutkiem zmian może być natomiast dążenie firm do wyróżnienia się na tle konkurencji poprzez podniesienie jakości swoich usług czy wprowadzenie do swojej oferty nowych rozwiązań. Takie nastawienie na rozwój sprzyja nie tylko gospodarce, ale również konsumentom, którzy w efekcie otrzymują wysokiej jakości produkty i usługi odpowiadające ich potrzebom.
Magdalena Zlot