W najbliższą sobotę, 30 lipca odbędą się warsztaty chustonoszenia organizowane przez Stowarzyszenie „Dbamy o mamy”. Zajęcia poprowadzi Natalia Zielonacka – certyfikowana doradczyni noszenia ClauWi.
Warsztaty trwają zazwyczaj około 2-2,5 godziny. Instruktorka zapoznaje rodziców z teorią (rozwój kręgosłupa, jak wygląda pozycja dziecka w chuście) i demonstruje wiązanie krok po kroku, rodzice ćwiczą na lalkach treningowych, a potem próbują zachustować swoje dziecko.
– Jakie są zalety noszenia dziecka w takiej chuście? Jak to wpływa na jego organizm?
Natalia Zielonacka: – Noszenie noworodka w chuście jest w pewnym stopniu odtworzeniem tych warunków, które dziecko miało w brzuchu mamy – ciepło, ciasno, niemal w ciągłym ruchu, słychać bicie serca. Dzięki temu przejście z życia płodowego do życia poza brzuchem mamy jest dla dziecka mniej szokujące, a adaptacja przebiega spokojniej. To wszystko sprawia, że poziom hormonu stresu u noworodka jest mniejszy.
Chusta może się także okazać pomocna przy kolkach. Co więcej, kołysanie powoduje stymulację tych obszarów mózgu, które są odpowiedzialne za m.in. równowagę czy czucie głębokie, a w dodatku ciągła bliskość rodzica sprzyja komunikacji i budowaniu bezpiecznej więzi. Dziecko jest włączane w życie rodziny – nie leży samotnie w łóżeczku, w jednym miejscu, ale aktywnie uczestniczy w wielu domowych czynnościach. Jest też w stanie oglądać świat z perspektywy osoby dorosłej, a nie jedynie z gondoli wózka.
Chusta daje korzyści także rodzicom. Przede wszystkim rodzic zyskuje wolne ręce do np. wykonywania czynności domowych lub do kontynuowania swojego hobby przy jednoczesnym zapewnieniu bliskości swojemu dziecku.
Mama nie musi zamykać się z dzieckiem w domu po porodzie, może np. zapisać się na taniec z dzieckiem w chuście albo do grup
nordic walking. Chusta daje możliwość wędrowania po niedostępnych dla wózka terenach (lasy, plaża, wieże widokowe, niektóre urzędy, sklepy).
To także świetny sposób na to, by sprostać opiece nad dwójką dzieci – można podążać za starszakiem, gdy maluch jest bezpieczny w chuście. Ponadto noszenie dziecka jest nieocenionym sposobem na nawiązanie relacji dziecko-tata.
– Czy taka chusta jest bezpieczna dla malucha? Czy dziecko nie nabawi się jakiejś wady postawy?
N.Z.: – Prawidłowo zawiązana chusta całkowicie odciąża kręgosłup dziecka i jest przyjazna dla jego rozwijających się bioderek. Pozycję dziecka w chuście omawiam i analizuję z rodzicami na warsztatach grupowych i konsultacjach indywidualnych, aby każdy z kursantów był pewien, że nie zrobi swojemu dziecku krzywdy.
– Czy nie ma ryzyka, że dziecko wypadnie z chusty?
N.Z.: – W prawidłowo zawiązanej chuście nie ma takiej możliwości.
– Znanych jest kilka rodzajów wiązań chusty. Czy trudno jest nauczyć się podstawowych podczas warsztatów?
N.Z.: – Warsztaty trwają zazwyczaj około 2-2,5 godziny. W tym czasie zapoznaję rodziców z teorią (np. rozwój kręgosłupa, jak wygląda pozycja dziecka w chuście), następnie pokazuję wiązanie krok po kroku, które rodzice ćwiczą na lalkach treningowych, a potem próbują zachustować swoje dziecko. Na jednym spotkaniu uczę dwóch wiązań. Doradcy zazwyczaj organizują warsztaty dla początkujących (gdzie uczymy wiązań dla noworodków) oraz warsztaty dla nieco starszych dzieci (gdzie uczymy nosić na plecach i na biodrze). Oczywiście rodzajów wiązań jest bardzo dużo, jednak na warsztatach skupiamy się na podstawach.
Dzięki temu rodzice zyskują pewność siebie w kontakcie z chustą, rozumieją przebieg chusty w wiązaniach oraz jego wpływ na dziecko. To powoduje, że czują się kompetentni, by samodzielnie próbować kolejnych wiązań.
Zajęcia odbędą się w pomieszczeniach Szkoły Rodzenia „Femina” ul. 28 Czerwca 1956 r. nr 149 w Poznaniu. Dla początkujących od 9.30 do ok. 12.00 oraz dla zaawansowanych od 12.30 do ok. 14.30.
Liczba miejsc jest ograniczona. Zapisywać się można na stronie
www.dbamyomamy.org.pl
kontakt: stowarzyszenie(at)dbamyomamy.org.pl lub sms 661 435 711)
Natalia Bartkowska
Zdj.: Incendivm
Materiał nadesłany:portalpolski