Druga połowa roku to dla przedsiębiorstw z sektora MSP trudny czas. Nieopłacone przez jesień i zimę faktury mogą stać się przyczyna ich upadku na wiosnę. Szczególnie narażona na niebezpieczeństwo jest branża budowlana. Przetrwają tylko te firmy, które wcześniej zapewnią sobie finansowanie.
– Jesień i wczesna zima jest to okres wzmożonej aktywności na rynku w większości branż. Pojawiają się nowe zlecenia, możliwości. W ślad za tym idą faktury. Nie od razu pojawiają się środki na koncie przedsiębiorców. Ponad 30 proc. uskarża się na nieterminowe płatności – mówi newsrm.tv Piotr Gąsiorowski z eFaktor.
Problemy z terminowymi płatnościami przez cały rok ma 35 proc. mikro, małych i średnich firm, ale aż 43% uważa, że problemy z nimi nasilają się zazwyczaj na przełomie roku.
Z analiz BIG InfoMonitor wynika, że 40 proc. przedsiębiorstw, które dotykają trudności ze ściąganiem należności, ma kłopoty z zachowaniem płynności finansowej. W sytuacji, kiedy nie są w stanie regulować swoich zobowiązań na czas, przesuwają problem na następne firmy.
Tylko do sierpnia upadło 500 firm
Według danych z MSiG (Monitor Sądowy i Gospodarczy), sierpień był już trzecim miesiącem w tym roku, w którym liczba upadłości była większa niż w analogicznym miesiącu ub. roku. W samym tylko sierpniu opublikowano informacje o upadłości 68 polskich przedsiębiorstw ,62 w sierpniu 2015. Od początku roku opublikowano informacje o 503 takich przypadkach. Więcej niż w tym samym czasie w roku ubiegłym jest upadłości firm budownictwa ogólnego i mieszkaniowego. To z kolei pociąga za sobą trudności przedsiębiorstw zaopatrujących budownictwo.
Źródło: news.tv