„W nocy przed Świętem Archaniołów, przyśnił mi się piękny Anioł Boży, z którym szedłem przez dolinę.I oto nagle usłyszałem szum, podobny do szumu potężnych wód, spadających z dużej wysokości. Kiedy wraz z Aniołem podeszliśmy bliżej, zobaczyłem ogromne jezioro i straszne tortury, które w nim przechodzili grzesznicy.
Zapytałem mojego przewodnika, a on wyjaśnił mi, że ta potworna otchłań to pierwszy poziom czyśćca., które graniczy z piekłem. …To są ci, wskazał na jęczących, co śmierć ich zastała w grzechu, bez pokuty, choć może nie byli tacy najgorsi, powiedział Anioł.
Owo jezioro kary może pomieścić w sobie cały świat. Gorzko zapłakałem nad sobą, nad swymi grzechami i nad tymi co odwlekają latami spowiedź. Płakałem nad tym, że wiele dusz na ziemi ciągle tak bardzo grzeszy i tkwią w grzechach z daleka od Boga.
„Nie płacz już, bo nawet dla nich nasza Królowa Aniołów, Matka Boga, Niepokalana Maryja, uprasza Miłosierdzie, wraz z orszakiem swych Aniołów i świętych – powiedział Anioł Boży.
Niedługo zobaczysz Miłość Boga i wielkie błogosławieństwo.
Uprosiła je Matka Boża Niepokalana z Archaniołami, przy błagalnym chórze niebiańskich Aniołów i modlitwach świętych, którzy u jej stóp asystowali jej prośbie.
Uprosiła dla swych czcicieli i tych którzy odmawiają różaniec, który jest zawsze przypomnieniem pozdrowienia anielskiego, gdy św. Gabriel zwrócił się do niej słowami :
Zdrowaś Maryjo, Pan z Tobą..błogosławiona jesteś miedzy niewiastami….
W tym czasie zobaczyłem nadzwyczaj pięknego Archanioła Michała, który, w przepięknej łodzi z Cherubinów i Serafinów w otoczeniu rzeszy Aniołów, świętych, proroków i męczenników, zbliżał się do jeziora kary. Wszyscy oni byli obleczeni nie dającym się opisać pięknem. Nad nimi płynęli w przestrzeni świeci Archaniołowie: Rafał i Gabriel, nad którymi jaśniała niewyobrażalnym pięknem twarz Maryi, również w otoczeniu przelicznych, cudownych Aniołów.
Po chwili Aniołowie zbliżyli się do grzeszników, oddanym na tortury. Natychmiast ogień zgasł,ucichły jęki. Kiedy już wszystko ucichło, Maryja dała znak i Archanioł Michał zanurzył swoje białe jak śnieg skrzydło w jeziorze kary i wyprowadził z niego mnóstwo ludzkich dusz i przeniósł je na brzeg. Matka Boża z wyrazem szczęścia, patrzyła na Michała i na uratowane dusze z wielką miłością.
Rafał i Gabriel w otoczeniu Cherubinów wpatrywali się w jej oblicze.
Następnie Michał opuścił to samo prawe skrzydło po raz drugi – i wyprowadził z jeziora jeszcze więcej dusz, niż za pierwszym razem. Wtedy Cherubiny i Serafiny padły przed Bogiem na twarze i zaczęły go prosić, by pozwolił Michałowi jeszcze raz, po raz trzeci zanurzyć swoje skrzydło. Św. Michał skierował swój pełen dobroci, błagalny wzrok ku Bogu, za zbawienie dusz, cierpiących za swoje grzechy wzniósł swoje gorące serdeczne modlitwy do Maryi, Maryja uśmiechnęła się i wydała mu rozkaz.
Znów zanurzył swoje białe jak śnieg skrzydło i wyprowadził niezliczone rzesze nowych dusz. Wtedy do Boga uniosły się cudowne pienia wdzięczności, Aniołowie padli na twarz, oddając Bogu chwałę . Aniołowie jak i święci z wielką radością przyjąwszy te dusze, obmyli je wodą łaski Bożej, namaścili aromatem radości i postawili przed Obliczem Bożym. W tym samym czasie z za zasłony, zasłaniającej Boga, wydobył się głos:
Dzięki wstawiennictwu Mojej Matki, Przenajświętszej Dziewicy, Archaniołów -Michała, Rafała, Gabriela oraz wszystkich moich Aniołów i wybranych, którzy wypełnili na ziemi wolę Ojca Mojego – wprowadź te dusze do Raju Sprawiedliwości, Wieczności i Pokoju..
Gdy słowa te jeszcze w mojej duszy drgały, Anioł powiedział:
wiedz ze że ów cud, który widziałeś, powtarza się każdego roku 29 września, ku czci święta Archaniołów , a szczególnie Michała, przywódcy niebieskiego wojska, za wielkie zwycięstwo, które odniósł on nad siłami szatana.
Kiedy żydzi bez najmniejszych skrupułów przybili Zbawiciela do Krzyża, Archanioł Michał wpadł w takli smutek, że niebo i ziemia pobladły i drżały, nie mogąc tego znieść. Kiedy Władca nasz Jezus Chrystus zmartwychwstał, właśnie Archanioł Michał pierwszy odsunął kamień od grobu i wysłał Anioła, który przyniósł dobrą nowinę niewiastom niosącym wonności.
Zatrzymał szatana w piekielnej otchłani i odebrał mu wszystko, co ów posiadał.
Anioł patrzył teraz uważnie na mnie i mówił dalej:
Bóg obdarzył Archanioła Michała wielką siłą i władzą wybawiania tych, którzy przebywają na mękach czyśćcowych,Bóg nazwał wszystkie podległe mu stopnie hierarchii Aniołów i dał mu możliwość, by co roku 29 września, jak też we Wszystkich Świętych wraz z Aniołami i świętymi zbliżał się do dusz, zasądzonych na czyśćcowe męki.
Archanioł Michał pomaga zbawić się tym, którzy kochają Maryję, naszą Królową i którzy mu się w opiekę od zła oddali.
Św. Michał wstawia się za nimi, ponieważ święci znosili nieszczęścia i cierpienia w imię Boże. Wyzwala od mąk też tych, za których ktoś niesie cierpienia i za kogo się modli.
W chwili śmierci, wyrywa dusze z rąk demonów.
źródło: https://gloria.tv/?media=339543&language=P9vKHDGZAtKp3XEmPhL74Jzsg