Czyściec jest miejscem oczyszczenia z grzechów i prawie każdy musi tam trafić, gdyż jesteśmy obarczeni grzechem pierworodnym. Jakie jednak męki będziemy cierpieć to zależy od nas, czy pójdziemy za Bogiem czy też za szatanem. Diabeł chce posiąść jak najwięcej dusz ludzkich, żeby się nad nimi znęcać. Robi wszystko, żebyśmy oddalili się od Stwórcy i dołączyli do jego armii.
Jakie męki w piekle przechodzą dusze, wiedzą tylko osoby, które doświadczyły takich wizji. Zostało im objawione piekielne cierpienie, aby nas przestrzegali. W Internecie jest wiele filmów i artykułów na ten temat. Dusze w Czyśćcu także cierpią męki za swoje grzechy, ale wiedzą, że kiedyś się oczyszczą, przekroczą Bramę Nieba i zamieszkają z Jezusem i Maryją. Z piekła wyjścia nie ma.
Żyjmy więc w zgodzie z Bogiem, bo On nam oferuje życie wieczne w szczęściu i radości. Uważajmy na szatańskie pokusy, bo mogą nas wrzucić w otchłań piekielną.
No cóż modny jest ateizm, symbole satanistyczne, sekty, ale czy chcemy na zawsze być pochłonięci przez piekielne moce? Mamy wybór wieczne szczęście i radość lub wieczne męki, tortury i łzy.
Czyściec miejsce dla nas odległe
Czyściec jest miejscem oczyszczania się z grzechów ziemskich. Niewiele dusz po śmierci trafia od razu do nieba. Większość musi oczyścić się przez cierpienie. Dla Boga najważniejsza jest miłość Boga i bliźniego. Tylko człowiek pełen miłości może zamieszkać w Niebie. Wszyscy pozostali muszą dochodzić do doskonałości w czyśćcu. Dusza sama się poddaje oczyszczeniu, gdyż pragnie odnowy i obcowania z Bogiem. Duszę, która mało kochała Boga ratuje ogień czyśćca, który ją oczyszcza. Taka dusza cierpi najbardziej. Jednak nie ma żalu, bo jest świadoma, że zaprzepaściła szansę jaką otrzymała za życia. Gorsza od ognia czyśćcowego jest tęsknota za Bogiem, z którym nie może obcować z powodu swoich grzechów. Czyściec jest dla tych, którzy odeszli w łasce uświęcającej, okazali skruchę i zapragnęli wypełniać wolę Bożą oraz pojednali się z ludźmi (wybaczając wszystkim).
Wizje Czyśćca mieli święci i mistycy. Bywało, że ateiści w śmierci klinicznej ku przestrodze ujrzeli czyściec, niebo i piekło.
Przybliżymy wizje tego tajemniczego dla nas świata.
Czyściec opisany przez św. Faustynę
„Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej
chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które je paliły mnie nie dotykały. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie jest ich największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi więzienia cierpiącego. Usłyszałam głos wewnętrzny, który powiedział: Miłosierdzie Moje nie chce tego ale Sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi”. (Dzienniczek nr 20)
arka
