News will be here

Mysłowice – wiosna zaczyna się od Andrzeja Lebiody

Co ciekawe, w porze zimowej ruch klientów w warzywniaku Andrzeja Lebiody, mysłowickiego sprzedawcy warzyw i owoców właściwie nie maleje, bo wszyscy jesteśmy edukowani przez media i szkoły, że bardzo starannie trzeba dbać o witaminy w jadłospisie, także zimą.

Sposobów perfekcyjnego utrzymywania świeżości warzyw i owoców Andrzej Lebioda nie chce zdradzić, to tajemnica sukcesu firmy. To przecież dzięki najwyższej świeżości towaru przyjeżdżają tutaj klienci z innych dzielnic Mysłowic. Ale może zdradzić tylko tyle, że w utrzymywaniu najwyższej jakości towaru pomaga odpowiednio i umiejętnie regulowany reżim temperatury i dozowanie wilgoci w powietrzu w magazynie i w sali sprzedaży.

Już niemal od 10 lat Andrzej Lebioda prowadzi najlepszy warzywniak w Mysłowicach. – Przyjeżdżają do nas klienci z całego miasta, nawet z odległych dzielnic – podkreśla Andrzej Lebioda. – Bo dbamy o najlepszą świeżość, co jest ważne zwłaszcza zimą, gdy w naszej branży musimy sprzedawać warzywa i owoce przechowywane, magazynowane z powodu pór roku w naszej strefie klimatycznej.

Wkrótce mały jubileusz, a przez prawie 10 lat rozwijania sprzedaży sklep Andrzeja Lebiody dorobił się już około
6 – 7 tysięcy klientów, raczej stałych, z całego miasta. Będzie ich więcej, bo warzywniak przygotowuje sprzedaż telefoniczną i internetową z pomocą serwisu www.WDomowychCenach.pl
w wersji dla Mysłowic. – Ruszamy z taką formą sprzedaży, bo po co do nas mają zjeżdżać się klienci z różnych stron miasta, skoro łatwiejsze, tańsze i szybsze będzie rozwożenie zakupów samochodem – zapowiada rozwój sprzedaży Andrzej Lebioda. – Nasz sklep jest już tak znany w mieście, a poziom sprzedaży już tak wysoki, że opłaca się rozbudowanie sprzedaży o takie formy zamawiania dostarczeń warzyw i owoców do domów lub miejsc pracy klientów, a też do bufetów, stołówek, restauracji.

Wprowadzenie zakupów telefonicznie i internetowo zamawianych to dla warzywniaka Andrzeja Lebiody naturalny etap działania, bo już od dawna stali klienci, restauracje i firmy cateringowe otrzymują dostawy dostarczane ze sklepu na miejsce, a przecież nie ma przeszkód, aby po drodze rozwozić zakupy także dla innych klientów. Przez stulecia zasady sprzedaży miały odwrotny porządek, to jest każdy kupujący musiał przyjść albo przyjechać do sklepu. – Bo jeszcze kilkanaście lat temu nie mieliśmy tak powszechnego dostępu do internetu i tak samo brakowało dostępnych telefonów – dodaje Andrzej Lebioda. – Ale teraz łatwiej przecież jest zatelefonować czy wysłać mail lub załatwić e-zakupy w www.WDomowychCenach.pl i spokojnie odebrać je w domu lub w biurze, czy w warsztacie, w miejscu pracy, aby po skończonej dniówce pojechać wprost do domu.

To racja, że warto korzystać z takiego udogodnienia, bo po co po dniu pracy tracić jeszcze 1 – 2 godziny na dojazd do tradycyjnego, starodawnego sklepu, szukać desperacko miejsca do zaparkowania, szarpać się z koszykiem, stać w kolejce do kasy i znowu za dużo nakupić “co oczy widzą” i z opóźnieniem dojechać na opóźniony obiad , wreszcie, do domu, bo można przecież łatwo zamówić potrzebne zakupy w serwisie dla Mysłowic  www.WDomowychCenach.pl i ustalić z kurierem godzinę dostarczenia pod wskazany adres, w mieście i na razie bliskich okolicach.

Polska sieć www.WDomowychCenach.pl planuje rozszerzanie terenu dostarczania zakupów także w okolicznych gminach, za jakiś czas. – Osoby zainteresowane współdziałaniem zapraszamy do kontaktu – podkreśla Patryk Szczodry, menadżer sprzedaży w Mysłowicach. – Działamy w szerokiej współpracy z wieloma osobami, z różnymi branżami, w różnych miastach i miejscowościach, wystarczy się do mnie odezwać telefonicznie lub mailowo.

Kontakt: myslowice[@]wdomowychcenach.pl,
tel. 530 639 395.
źródło: portalpolski.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *