Portugalia jest piłkarskim mistrzem Europy, pięknym kierunkiem urlopowym, ale również atrakcyjnym rynkiem zbytu dla polskich firm. Wg ekonomistów Banku Zachodniego WBK nasz eksport do tego kraju – choć na razie niewielki – do 2018 r. może wzrosnąć nawet o 30 proc.!
Polskie produkty mają szansę podbić serca portugalskich odbiorców m.in. na fali sukcesów w Hiszpanii.
W 2015 r. Portugalia była dopiero na 33. miejscu na liście odbiorców polskiego eksportu a udział tego kraju w całości polskiego wywozu to jedynie 0,38 proc. Jednocześnie jednak wymiana z Portugalią pączkuje szybko. Wg danych GUS w ciągu ostatnich 5 lat wartość eksportu naszych towarów do tego kraju wzrosła o prawie połowę, z 462,1 w 2010 r. do 682,2 mln EUR na koniec 2015 r. W minionym roku skok wyniósł 11,4 proc. r/r, w poprzednim aż 22,6% r/r. Według ekspertów BZ WBK dalsze lata wymiany handlowej też będą owocne.
Siłą rozpędu także do Ameryki Łacińskiej i Afryki
Jednym ze źródeł potencjału rynku portugalskiego są dotychczasowe sukcesy polskiego eksportu w Hiszpanii. Ten kraj Półwyspu Iberyjskiego od dawna jest w pierwszej 10-tce największych odbiorców polskich produktów i pnie się ku pierwszej 5-tce. W zeszłym roku w Hiszpanii sprzedaliśmy towary o wartości 4,717 mld EUR, co było wynikiem o 16,4 proc. lepszym niż w roku poprzednim. – Portugalski biznes z uwagą przygląda się temu, co dzieje się w ogródku sąsiadów. Pomimo wszelkich różnic, Portugalia jest podobna do Hiszpanii, więc jeśli firma jest już w jednym kraju, wejście na ten sąsiedzki jest naturalnym krokiem. Na razie mniej naturalny jest krok dalszy, czyli wyjście z Portugalii do innych krajów portugalskojęzycznych.
Ale to też powinno się powoli zmieniać – mówi Robert Antczak, dyrektor Sprzedaży Produktów Bankowości Korporacyjnej BZ WBK.
– Warto wziąć pod uwagę, że znajomość i współpraca z portugalskimi kontrahentami otwiera biznesowe możliwości w innych krajach posługujących się tym językiem. Poza Brazylią są to też m.in. Angola czy Mozambik – dodaje Antczak. Te kraje, oprócz powiązań historycznych i kulturowych, mają też silne związki gospodarcze, czego dowodzą projekty wspólnego poszukiwania partnerów biznesowych np. w Polsce.
Wiele do ułożenia na portugalskich półkach
W strukturze polskiego eksportu do Portugalii dominują: sprzęt RTV, meble i ich części, samochody, mięso, w tym głównie drobiowe i wołowina, wyroby skórzane, sprzęt AGD (chłodziarki, zamrażarki i pralki) oraz wyroby tytoniowe. Swoich szans w Portugalii mogą szukać producenci wszystkich tych dóbr. Rynkowi szczególnie uważnie powinna przyglądać się branża spożywcza, bo Portugalczycy powoli rozsmakowują się w polskim jedzeniu. Wartość eksportu dla tej kategorii wzrosła w ubiegłym roku aż o blisko 20 proc.! Na ten wynik w dużej mierze zapracowała polska branża mięsna.
Eksperci Banku Zachodniego WBK zwracają też uwagę na portugalskie szanse dla polskiego sektora automotive. Przemysł samochodowy jest kluczowym sektorem gospodarki Portugalii. Produkcja aut wytwarza blisko 4 proc. portugalskiego PKB i daje zatrudnienie ok. 40 tysiącom osób. – To idealna przestrzeń współpracy. Szczególnie dobre perspektywy widzę dla polskiego eksportu części, akcesoriów i komponentów, który mogłyby doskonale uzupełniać ożywioną produkcję pojazdów w Portugalii – podkreśla Robert Antczak.
Jak ugryźć Portugalię?
Dopasowanie polskich hitów eksportowych do popytu rynku portugalskiego daje nadzieję na dalszy intensywny rozwój wymiany handlowej w najbliższych latach. Możliwości dostępne dla polskich firm sprzyjają realizacji strategii ekspansji na Półwyspie Iberyjskim. – W handlu zagranicznym zawsze warto współpracować z partnerami, którzy działając tu w Polsce są też obecni na rynku docelowym. W przypadku Banku Zachodniego WBK na korzyść polskich przedsiębiorstw działa obecność w Portugalii Grupy Santander. Polscy eksporterzy, którzy szukają wiedzy o tym rynku oraz łatwego kontaktu z potencjalnymi kontrahentami, powinni skorzystać z portalu SantanderTrade.com. Tu znajdą analizy i nawiążą realne relacje biznesowe. W ramach International Desk łączymy siły z naszymi portugalskimi kolegami i możemy kompleksowo przygotować polską firmę do wejścia na portugalski rynek. Z tak wieloma ułatwieniami polscy eksporterzy mogą skupić się na realizacji swojej strategii – dodaje Olga Pietkiewicz, szefowa International Desk w BZ WBK.
Agnieszka Pietrzak