Medycyna pola informacyjnego to raczkująca dziedzina nauki. Opiera się na założeniu, że nasza świadomość potrafi “przemawiać” do ciała i “słuchać go”, korzystając z pola informacyjnego.
Lekarze medycyny konwencjonalnej podkreślają tzw. dobrostan – pełne i satysfakcjonujące funkcjonowanie człowieka w jego otoczeniu: przyrodniczym, ekonomicznym, społecznym, rodzinnym.
Znane są nam eksperymenty wykonywane na pacjentach przyjmujących leki na określone dolegliwości oraz przyjmujących tzw. placebo, czyli neutralne dla organizmu tabletki ze skrobi lub odrobiny cukru, ale w przeświadczeniu, że przyjmują prawdziwy lek. Wielu takich pacjentów dochodzi do zdrowia.
Tylko z pomocą własnej świadomości odzyskiwania stanu zdrowia dzięki dozowanym im tabletkom, chociaż w rzeczywistości nie zawierają one substancji aktywnych.
Pacjent pozytywnie nastawiony do życia, pełen wiary w pokonanie choroby, wraca do zdrowia szybciej i łatwiej niż pacjenci żyjący w stresie, pozbawieni poczucia dobrostanu.
Wielu pacjentów leczy samo przekonanie, że poddawani są leczeniu. Nasza świadomość ma wpływ na ciało – i odwrotnie. Medium,
centrum dowodzenia i pośrednikiem między fizycznością a świadomością jest pole informacyjne – zauważa Marcus Schmieke, niemiecki filozof, naukowiec, wynalazca i przedsiębiorca.
Jedna z metod nawiązywania połączenia między treściami świadomymi, a nieświadomymi – opiera się na procesach powstawania szumu kwantowego.
Sercem urządzenia TimeWaver, służącego do diagnozowania stanu zdrowia pacjentów i ustalania wariantów oddziaływań terapeutycznych są tzw. diody Mikołaja Kozyriewa, radzieckiego astronoma i fizyka, czyli dwa otwarte obwody rezonansowe, połączone równolegle.
Porównanie generowanego przez nie szumu, a właściwie ich oscylacji, umożliwia określenie, mówiąc najprościej, czy dana osoba rezonuje ze “zdrowiem”, czy z “chorymi” wibracjami – wyjaśnia Dominika Brzeżańska, specjalistka
Okładka książki pt. Inna droga – moje przeżycia w Polu Informacyjnym, której autorem jest Marcus Schmieke, wydawnictwo IWW, Poznań 2016 r. terapii pola informacyjnego systemem TimeWaver. Zastosowana przez nas metoda ma na celu uzyskanie kompleksowego obrazu holistycznego, pełnego stanu zdrowia badanej osoby.
Już w kilku krajach europejskich upowszechnia się medycyna pola
informacyjnego. Jest kontynuacją prac niemieckiego biofizyka Fritza-Alberta Poppa, znanego z prac nad teorią biofotonów. Udowodnił, że wszystkie komórki organizmu komunikują się ze sobą za pomocą światła w postaci biofotonów.
Także w Polsce działa kilkunastu specjalistów, którzy posługują się urządzeniami TimeWaver w różnych konfiguracjach. Jest to terapia nieinwazyjna, bez skutków ubocznych, odbudowująca szybko i efektywnie system samoregulacji i samoregeneracji organizmu, przywracająca zdrowie i wysoką jakość życia – dodaje Dominika Brzeżańska. W ciągu krótkiego czasu klient otrzymuje analizę na poziomie energetycznym, wykonujemy diagnostykę i określamy terapię.
Często pogorszenie stanu naszego zdrowia ma głębsze przyczyny. Choroby tkwią w urazach emocjonalnych i traumie z okresu dzieciństwa, a nawet z okresu prenatalnego. Napięcie psychiczne prowadzi do zakwaszenia tzw. macierzy międzykomórkowej,
czyli braku wolnych jonów ujemnych.
Celem elektroterapii jest przywrócenie zdrowego środowiska komórkowego, prawidłowego napięcia błon komórkowych i zapewnienie swobodnego dostępu składników odżywczych do komórek.
Jednoczesna wielowymiarowa analiza wszystkich poziomów: fizycznego, energetycznego, emocjonalnego, mentalnego i duchowego klienta, stwarza możliwości efektywnej i skutecznej terapii, z jakiej korzystają już tysiące ludzi w wielu krajach.
Jednak ze względu na brak dowodów naukowych w rozumieniu medycyny akademickiej nauka i medycyna konwencjonalna nie uznają istnienia pól informacyjnych, ich znaczenia medycznego i pozamedycznego oraz systemów TimeWaver wraz z ich zastosowaniami.
MJ