Obietnica Matki Bożej
Maryja objawiając się ludziom zawsze prosiła o odmawianie Różańca. Jest nazywana Królową Różańca Świętego, gdyż dała nam broń do walki z szatanem. Diabeł panicznie boi się Różańca, przeklina go i każdego kto modli się na nim. Tak naprawdę to jedyne narzędzie do obrony przed demonami. Dzięki Różańcowi możemy wyprosić wszelkie łaski.
To Matka Boża dała światu Nowennę Pompejańską
W Neapolu w 1884 roku mieszkała młoda dziewczyna Fortunatina Agrelli, która ze względu na swoją ciężką chorobę, nie wstawała od kilku miesięcy z łóżka. Kiedy otrzymała medalik i obrazek z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów i nowennę do Niej, zaczęła się gorąco modlić się o uzdrowienie.
Pod koniec nowenny, objawiła się Fortunatinie Matka Boża, siedząca na tronie otoczonym przez aniołów, w jednej ręce trzymała Dzieciątko Jezus, a w drugiej różaniec. Towarzyszyli Im św. Dominik i św. Katarzyna ze Sieny.
Maryja tak powiedziała do Fortunatiny: „Modliłaś się do Mnie pod różnymi wezwaniami i zawsze odbierałaś łaski. Teraz, gdy Mnie wzywasz pod imieniem Królowej Różańca świętego z Pompejów, które Mi jest bliższe ponad wszystkie inne, nie mogę ci odmówić. Odpraw trzy nowenny, oddawaj Mi cześć, a wyzdrowiejesz”. Spytała dlaczego dziewczyna nie ma na sobie Jej medalika,Fortunatina przyrzekła, że odtąd zawsze już będzie go nosić, a obrazek Najświętszej Maryi Panny powiesi nad łóżkiem. Obiecała też, że po uzdrowieniu odbędzie pielgrzymkę do Pompejów.
Chora odprawiła trzy nowenny. Pod koniec drugiej, 15 marca po raz kolejny rozmawiała z Maryją i błagała ją o uzdrowienie. Matka Boża obiecała, że przywróci jej zdrowie w październikowe święto różańcowe. 26 marca podczas trzeciego widzenia, będąc w lekkim śnie, Fortunatina poprosiła Najświętszą Pannę o szybsze uzdrowienie i Maryja wysłuchała jej prośby. Obiecała, że wyzdrowieje w święto Wniebowzięcia. Chora przeżyła jeszcze trudne chwile, 1 kwietnia, w ostatni dzień trzeciej nowenny, ponownie rozmawiała z Panią Niebios.
Na Wielkanoc wstała z łóżka, a w nocy z 19 na 20 kwietnia we śnie rozmawiała z Matką Bożą Różańcową i kolejny raz chora ponowiła prośbę o całkowite uzdrowienie. Pani obiecałajej, że do końca maja całkowicie będzie zdrowa. Powiedziała też: „Kiedy znów staniesz na nogi, uklęknij i odmów trzy razy „Zdrowaś Maryjo” w podziękowaniu”.
Zanim Maryja odeszła, dodała głosem pełnym dobroci i przychylności: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny, odmawiając 15 tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Fortunatina 8 maja 1884 r. została nadzwyczajne, całkowicie uzdrowiona. Tak jak obiecała Najświętszej Pannie po miesiącu od odzyskania zdrowia odbyła pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach i złożyła świadectwo swego uzdrowienia.
Skuteczna Nowenna Pompejańska
Osoby, które nie miały niekiedy Różańca w ręku odmawiają Nowennę Pompejańską. To wielki dar od Maryi dla każdego z nas. U wszystkich, którzy modlą się tą potężną Nowenną dzieją się niesamowite rzeczy w ich życiu. Oczywiście odmawianie wymaga wytrwałości, ale warto zawierzyć swoje problemy Potężnej Matce Boga. Musimy jednak pamiętać, że nie jest to czarodziejska różdżka i niekiedy na wysłuchanie prośby musimy trochę poczekać. To wynika niekiedy od sytuacji w jakiej się znajdujemy i problemu, który nas dosięgnął. Jeśli Maryja wie, że potrzebna nam pomoc w tym momencie i nasza prośba jest zgodna z wolą Boga to działa błyskawicznie. W wielu sytuacjach musimy być cierpliwi i ufni, bo Matka nasza zawsze wysłuchuje naszych wołań. To Ona zanosi nasze błagania do Syna, który ze względu na Swoje Wielkie Miłosierdzie, nie pozostaje obojętny.
Na potwierdzenie otrzymanych łask od Matki Bożej Różańcowej osoby, które modliły się Wielką Nowenną Pompejańską zamieściły swoje świadectwa na stronie http://pompejanska.rosemaria.pl
AM